dla fanów OzN i nie tylko;]

Dora vel Eril

hahaha...

agamare

O gasz... Żeby mi się przyśnila nasza babka od biolo, to ja bym się z krzykiem obudziła...
Ja poproszę ciąg dalszy tego snu o Umbrigde!

Io

No widzisz, ja jakimś cudem nie krzyczałam xDD

Kitty

A wiecie co mi przyśniło kilka dni temu??

Heh, byłam Kate i Anna-Lucią z Lost Razz

Sama mało się połapałam we własnym śnie, ale przynajmniej była to NORMALNA wersja, nie chinśka, Aduniu, no i był tam boski Matthew Fox Razz

A Holloway gdzieś się ulotnił i dobrze, bo mi podpał w ostatnich odcinkach.

Pozdrawiam
Kitty :*

Io

O Boże, już niaktórym to się nawet LOST śni _^_"

Kitty

No cooo??? Razz

LOST jest bardzo fajnym snem Very Happy

Pozdrawiam
Kitty :*

Io

Khekhe, powiedzmy, ze mam nieco odmienne zdanie xDD

Lil

Mam propozycję: może zakończymy temat Zagubionych? Bo nie wiadomo co z tego może wyjść... xd

Io

Zgadzam się xDD

agamare

Ej, a mi się śniło niedawno, że do naszej szkoły ma przyjechać Sadowski... Ten z "Na wspólnej" co grał w tańcu z gwiazdami.
No tak, zdrowie psychiczne jest względne...
Very Happy

Io

A ja swoich snów prawie w ogle nie pamietam xDD

Dora vel Eril

... Ostatnio do mojej szkoły przyjechał durny teatrzyk i kominiarz...

Noisette Acris

Ciąg dalszy Very Happy

( nareszcie ... uff ! ).

A więc gra się rozpoczęła. Piłki wyleciały w powietrze,a ja i moi towarzysze próbujemy poderwać się w powietrze. Ale nic z tego ! A ponieważ kafel w duecie z tłuczkiem leciał do bramki, ja biegnę ku bramce na tej upartej miotle, wymachując tłuczkiem. Udało mi się odeprzeć tłuczek, ale kafel wleciał w obręcz.
Ślizgoni przejęli piłkę latając nisko nad ziemią na nowiutkich Błyskawicach, gdy my się męczyliśmy z Kometami :/. Zdobyli dziesięć goli, bo sędzią była Dolores siedząca najspokojniej w świecie - bezczelna Evil or Very Mad

! - na kominie mojego domu. A potem było coraz gorzej, Gryfoni przegrywali, a ja już nawet tłuczków odbijać nie umiałam, bo mnie tłuczek uderzył w nos :/. Pod koniec meczu przybył Knot w mercedesie i wypadł z dzikim okrzykiem, że Gryfoni i ja jesteśmy śmierciożercami Shocked

. Po chwili wariat tchórzliwie zemdlał ze strachu, bo Ślizgoni zamienili się w wilkołaki i na niego rzucili, a magomedycy wyparowali Laughing

. I gdy Ślizgoni-wilkołaki chcieli go już zjeść, zjawił się Voldemort i przerażony osłonił Knota własną piersią. Jednakże Voldemotr, zauważywszy Dolores na dachu, wrzasnął straszliwie "Ty niewdzięcznico !!!" i rzucił się w pogoń za uciekającą Umbridge, która wymachując różdżką zamieniła Gryfonów w posągi aniołów śmierci Crying or Very sad

. I na końcu usłyszałam wrzaski Voldemorta i Dolores goniących się na polach i ... obudziłam się Rolling Eyes

.

THE END Cool

.

Io

*gleba*
Niee no, powaliło mnie xDD

Noisette Acris

Naprawdę

? Nie sądziłam, droga Io, że mój krwiożerczo-śmiercionośny opis snu mego wywoła takie wrażenie Very Happy

.