dla fanów OzN i nie tylko;]

Kitty

Nie nie nie i jeszcze raz nie. Noah WCALE nie był ładny, Mosoley jeszcze tragicznejszy. Już bym prędzej powiedziała, że Skandar był ładniejszy : O A tak naiwasem, to naj naj naj aktorem płci przeciwnej w Narnii był Mark Wells ( ale nie na tym zdjęciu u Nineve, nie nie!)
A tak w ogóle to najlepiej i najszytwniej grała Georgie Henley. I średnio Keynes. Anna P. jeszcze ujdzie, ale pana W. pominę.

Pozdrawiam
Kitty :*

Noisette Acris

Z tym, że Moseley jest tragiczny, to ja się oczywiście zgadzam. A co do Noaha ... gusta bywają różne, ale Huntley to jeszcze jakoś grał.

Marka Wellsa również uwielbiam Very Happy

.

agamare

Ej no, czy na tym świecie nikt nie podziela moich wzniosłych uczuć? Sad

Kitty

agamare

Och, dzięki Kitty, nie ma to jak pocieszenie...

Kitty

Hihihihi

Lil

No proszę... A ja nie mogę patrzeć za bardzo na tych aktorów z Narnii, ale gdybym miała wytypować jakichś "the best of the best of..." to pewnie wyglądałoby to tak:
1. ASLAN XD
2. PAN B. ZWANY BOBREM

A na serio to:

1. William Moseley [za uchem słyszę pojękiwanie Kitty: "Boże... Nie róbi mi tego!"] - w gruncie rzeczy wyglądał tak... naj- Very Happy

A szczególnie podobała mi się scena jak zabił wilka (a właściwie wilk sie rzucił na jego miecz xd), tj. jak potem przytulił swoje cudne siostry, no i oczywiście jak Łucja "uzdrawia" Edmunda (tj. ten uścisk po jego przebudzeniu). Mogłabym się posunąć do stwierdzenia, że Will wyglądał wtedy... niach xd Ciacho;p [Kaśka notorycznie wywraca oczami]
2. Mark Wells ["Powinien być na pierwszym!"] - ale sobie pograaał! Ale całkiem... całkiem... najs;p
Resztę pominę, a o zdolnościach aktorskich tych powyższych się nie wypowiem bo się nie znam, a widziałam wersję tylko dubbingowaną Sad

Może tyle wystarczy. Żeby się rozpisywać o moich ideałach chyba musiałabym założyć nowy temat ;P

See ya

Nineve

William Moseley - widzę, że jego osoba wzbudza wśród was skrajne uczucia. Wink

Ja uważam, że nie mogę go oceniać z bardzo prostego powodu. Nie znam go. Ale wydaje mi się, że jest on raczej sympatycznym chłopakiem. A to się liczy bardziej niż jego wygląd lub gra.
Wiele razy zdarzyło mi się, że ocena wyglądu osoby nie szła w parze z jej charakterem i tym, czy tę osobę polubiłam, czy też nie.
Zarzucacie mu, że grał sztywno. Przecież można powiedzieć, że to był tak naprawdę jego debiut! Nie oczekujcie od niego, żeby grał jak jakiś znakomity aktor z wieloletnim stażem. Został wybrany spośród tysięcy innych kandydatów do roli Piotra. Musi więc posiadać odpowiednie zadatki na aktora. Dajcie mu czas.
Podsumuwując, będę bronić Willa.

agamare

Tak! Wreszcie ktoś mnie zrozumiał <łzy w oczach>!!!
Nineve, on jest sympatyczny(tak sądzę) dużo wywiadów widziałam i był tak uroczo poddenerwowany:]

Io

Ja tam nie mam jakiś ulubionych i znienawidzonych akrotów w OzN... Dla mnie wszyscy grali jednakowo dobrze xDD

agamare

A ja już mówiłam, że podziwiam tych menów, co grali minotaurów, olbrzymów i ogólnie potworki za noszenie tych ciężkich masek.

Lil

... a ja podziwiam ich za noszenie tych zielonych odblaskowych rajstopek/rajstopków z lycry xd

Kitty

No co tyyy, rajstopki są trendy.... Razz

Pozdrawiam
Kitty :*

agamare

Haha, te też były dobre:]

Io

Zielone odblaskowe rajstopki? Grunt, że nie były różowe xDD